Z Agatą umówiłam się na szybką, półgodzinną sesję wykonaną w ramach projektu The Milky Way, promującego karmienie piersią. Ponieważ mleczn...

Z Agatą umówiłam się na szybką, półgodzinną sesję wykonaną w ramach projektu The Milky Way, promującego karmienie piersią.

Ponieważ mleczna droga nie zawsze jest łatwa i oczywista, chciałam tymi zdjęciami pokazać coś więcej niż tylko zatrzymać się na pięknym obrazie cudownego momentu, relacji, jaka tworzy się wtedy pomiędzy dzieckiem a mamą.

To jest opowieść o Agacie, która zmuszona była walczyć o naturalne karmienie używając nakładek silikonowych. Z przyczyn niezależnych od niej miała do wyboru albo butlę z mlekiem modyfikowanym, albo niewygodę związaną z tymi nakładkami. Postawiła na to drugie i jest szczęśliwą mamą szczęśliwej Mai, na przekór przeciwnościom.











Na koniec roku szkolnego w Dziecięcej Akademii Piłkarskiej młodzi piłkarze zaprosili mnie na swój trening, abym go uwieczniła i efekt zawar...

Na koniec roku szkolnego w Dziecięcej Akademii Piłkarskiej młodzi piłkarze zaprosili mnie na swój trening, abym go uwieczniła i efekt zawarła w fotoksiążce, która była prezentem dla trenera i pamiątką dla każdego z trenujących.





Pracując i bywając w C.H. Plaza w Strefie Stylu , spotkałam się z Moniką, która została zachęcona i namówiona na krótką spontaniczną, ekspr...

Pracując i bywając w C.H. Plaza w Strefie Stylu, spotkałam się z Moniką, która została zachęcona i namówiona na krótką spontaniczną, ekspresową sesję kobiecą.


Organizator: Toruń Plaza Miejsce: Strefa Stylu w C.H. Plaza Prowadzący: Joanna Ziółkowska

Organizator: Toruń Plaza
Miejsce: Strefa Stylu w C.H. Plaza
Prowadzący: Joanna Ziółkowska














Z moją imienniczką spotkałyśmy się w wiosenny ciepły poranek. Spotkanie to posiadało znamiona pewnego spisku, bowiem miało być niespodzian...

Z moją imienniczką spotkałyśmy się w wiosenny ciepły poranek.
Spotkanie to posiadało znamiona pewnego spisku, bowiem miało być niespodzianką i przygotowaniem niebanalnego prezentu dla męża z powodu potrójnej okazji - rocznicy ślubu, urodzin męża oraz urodzin Asi.
Podczas, gdy powracający syn ze szkoły został potajemnie przetransportowany do swojego pokoju bez spotkania z mamą, my oddałyśmy się szaleństwu kobiecej sesji w innej części domu.

Uchylam rąbka tajemnicy niewielkiej części tego spotkania.
Zdjęcia wydrukowane i wyklejone w ręcznie robionym albumie przez pracownię Velin pozostaną pamiątką na lata.
Mogę sobie tylko wyobrazić minę męża Asi kiedy je zobaczył :-) Z bezpośredniego źródła wiadomo mi, że był zachwycony. Wcale mu się nie dziwię...


Stylizacja i makijaż: Anna Deperas-Lipińska


  





Zdjęcia z pierwszych chwil życia dziecka są niezwykle cenne, ponieważ zapamiętują moment, który rodzice z nadmiaru emocji spowodowanych por...

Zdjęcia z pierwszych chwil życia dziecka są niezwykle cenne, ponieważ zapamiętują moment, który rodzice z nadmiaru emocji spowodowanych porodem, oraz zmęczeniem, mogą szybko zatracić.

Wspomnienia bywają ulotne, noworodek tak szybko rośnie a fotografia pozostaje na lata.

Już po miesiącu wracamy do tych zdjęć z rozrzewnieniem.
Patrząc na nie wspominamy cały poród, to jak budziła się miłość do naszego malucha, jak się wzajemnie poznawaliśmy, uczyliśmy siebie, jak byliśmy zmęczone, stęsknione za domem albo wręcz przeciwnie - wdzięczne za możliwość odpoczynku, nic nie robienia, nie skupianiu i nie myśleniu o niczym innym, zaopiekowane i obsłużone przez troskliwy personel medyczny.
Wracają szpitalne zapachy i dźwięki.

W tych ważnych chwilach często nie mamy siły sięgać po aparat. Być może nie mamy też sprzętu, który zrobiłby zdjęcia nie tylko bezcenne pod względem pamiątkowym, ale również jakościowym. Nie myślimy o poprawnej kompozycji, ciekawej perspektywie. Trudno też robić zdjęcie samej sobie podczas najintymniejszych chwil bliskości z maluszkiem czy wspólnie z tatą.

Może myślisz: "Nie chcę zdjęć w takiej chwili. Jak to? Bez makijażu, nieuczesana, w pogniecionej koszuli, z worami pod oczami. Dziecku może jeszcze tak, ale mi proszę absolutnie nie robić żadnych zdjęć!"

Sama jestem mamą czwórki dzieci, nie lubię stawać po drugiej stronie obiektywu, po porodzie nie chciałam, żeby ktokolwiek poza mężem mnie odwiedzał, patrzył na mnie. Pragnęłam tylko spać i delektować się tą szpitalną ciszą i spokojem. Do tego dochodziły jeszcze komplikacje poporodowe.
Ale dzisiaj, z perspektywy czasu, miesięcy, lat od porodu zazdroszczę mamom, które fotografuję, których zdjęcia z tych chwil oglądam u innych. Zazdroszczę, bo tego nie do się już odtworzyć, przywołać z pamięci. Chwil, które pokazują prawdę o tym jak było a nie pokazujących wystylizowane pozy, uśmiechy, gesty.
Zazdroszczę, bo ich dzieci za kilka lat będą mogły zobaczyć swoją mamę w pierwszych momentach bycia ze sobą razem. Będą mogły zobaczyć swoją mamę i trud jaki przeszła.

Taką fotografię kocham najbardziej - prawdziwą, niestylizowaną, reportażową. Taka fotografia po latach ma wartość bezcenną i takie wspomnienia chcę dawać również wam.









Fotografia ślubna, fotografia rodzinna, fotografia dziecięca, fotografia z uroczystości (chrzest, komunia, urodziny, rocznice), fotografia reportażowa

Obsługiwane przez usługę Blogger.

dgg a rgg ag a gagarggr

Follow us on facebook

INSTAGRAM FEED

@soratemplates

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Contact Us

Find Us